Papier jeszcze nie odchodzi do lamusa, ale od dziś utrwalanie uzgodnień biznesowych na innych nośnikach też może być prawnie wiążące.
E-mail dla potwierdzenia umów między przedsiębiorcami to już częsta praktyka — a od dziś usankcjonowana prawnie. Właśnie zaczyna obowiązywać nowela Kodeksu cywilnego, która normuje dokonywanie czynności prawnych w taki sposób. Firmy stosują go w obrocie gospodarczym z oczywistego powodu — bo tak jest wygodniej.
(...)
— Generalnie Kodeks cywilny przewiduje dowolność form dla zawierania umów, chyba że przepis zakłada, że dla ich ważności trzeba zastosować wyraźnie wskazaną w ustawie, np. umowa leasingu powinna być zawarta na piśmie pod rygorem nieważności. Powszechne w obrocie umowy o świadczenie usług zasadniczo nie są objęte takimi wymaganiami — zauważa dr Aleksandra Pokropek, radca prawny w kancelarii FKA Furtek Komosa Aleksandrowicz.
(...)
— W takich przypadkach wiążąca będzie treść wskazana w potwierdzającym piśmie lub dokumencie, chyba że druga strona niezwłocznie się temu sprzeciwi — mówi dr Aleksandra Pokropek. Sprzeciw musi być wyrażony na piśmie, gdy umowę zawarto bez zachowania formy pisemnej, bądź w dokumencie, gdy umowę zawarto bez zachowania formy dokumentowej. Jeżeli ktoś zrobi to w inny sposób, przedsiębiorców będzie wiązać to, co znajdzie się w potwierdzającym piśmie albo dokumencie.
— Jeżeli strony chcą wywrzeć określony skutek, powinny zachować formy określone w kodeksie — sugeruje przedstawicielka kancelarii FKA. Dr Aleksandra Pokropek obawia się jednak problemów z potwierdzaniem umów ustnych. Są one zawierane zarówno bez zachowania formy pisemnej, jak i dokumentowej. Pojawia się pytanie, jak powinny być potwierdzane — pisemnie czy w dokumencie.
Jej zdaniem, nie ma raczej wątpliwości, że ta druga forma składania potwierdzenia i sprzeciwu jest szczególną w stosunku do formy pisemnej, dlatego należałoby zachować formę dokumentu. Problem powstanie jednak, gdy jedna ze stron potwierdzi umowę ustną na piśmie, podczas gdy wystarczy do tego dokument, np. sms, e-mail czy faks. Co wtedy ze sprzeciwem?
— W takiej sytuacji należałoby przyjąć, że wystarczy sprzeciw w dokumencie. To, że strona skorzysta z potwierdzenia na piśmie jako formy „silniejszej” w stosunku do dokumentu, nie powinno oznaczać, że druga strona musi sprzeciwić się na piśmie. W praktyce jednak przedsiębiorcy będą raczej korzystać z trybu pisemnego, a potwierdzenie i sprzeciw w dokumencie się nie przyjmie — prognozuje dr Aleksandra Pokropek.
(...)
Opracowanie: Iwona Jackowska (PB)