W świetle art. 91 kodeksu pracy są wątpliwości, czy pracodawca może dokonać potrącenia zaległych składek bez zgody pracownika, czy nie. Innym sposobem ich odzyskania jest powołanie się na bezpodstawne wzbogacenie pracownika (art. 409 kodeksu cywilnego), choć, jak potwierdza orzecznictwo, odzyskanie nadpłaconego wynagrodzenia na tej podstawie nie zawsze będzie możliwe.
Stąd wielu pracodawców decyduje się, tak jak czytelnik, samodzielnie ponieść koszt zaległych składek.
Ustawa o CIT uznaje za koszty uzyskania przychodu wydatki poniesione w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów, z wyjątkiem nieopłaconych do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych składek, z zastrzeżeniem pkt 40 oraz art. 15 ust. 4h, określonych w ustawie z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, w części finansowanej przez płatnika składek (art. 16 ust. 1 pkt 57a ustawy o CIT, analogiczny przepis w ustawie o PIT to art. 23 ust. 1 pkt 55a).
Z tego wynika, że kosztem pracodawcy mogą być jedynie składki opłacone i to wyłącznie w części finansowanej przez płatnika składek.
Zgodnie z ustawą o systemie ubezpieczeń społecznych w zależności od rodzaju opłacanych składek będą one finansowane z własnych środków ubezpieczonego i/lub płatnika składek (pracodawcy). Jej art. 16 szczegółowo określa sposób ustalania części, w których pracownik i pracodawca uczestniczą w finansowaniu poszczególnych składek.
W efekcie składki na ubezpieczenia społeczne, w części opłacanej przez pracownika i składka zdrowotna oraz zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych stanowią faktycznie część wynagrodzenia tego pracownika.
Biorąc pod uwagę te przepisy, należy zauważyć, że mówiąc o kosztach uzyskania przychodów, ustawodawca posługuje się zwrotem część finansowana zamiast np. część sfinansowana. Należy zatem uznać, że nie jest istotne, w jakiej części płatnik faktycznie sfinansował składki, lecz w jakiej części podlegają one finansowaniu z jego środków według przepisów o systemie ubezpieczeń społecznych.
Uregulowanie należnych składek za pracownika w okresie późniejszym spowoduje, że pracodawca będzie w stanie rozpoznać składki w części finansowanej przez siebie w momencie ich zapłaty (art. 15 ust. 4h ustawa o CIT).
Składki w części finansowanej przez ubezpieczonego, mimo ich faktycznego sfinansowania przez płatnika, nie będą kosztem podatkowym. Stanowisko takie potwierdzają również organy podatkowe (np. Drugi Urząd Skarbowy w Białymstoku w piśmie z 20 września 2007 r., II USpbIA/415-89/125a/86/07/BB).
Można jednak znaleźć interpretacje, zgodnie z którymi faktycznie zapłacone za pracownika składki, jako mające pośredni wpływ na uzyskanie przychodu z działalności gospodarczej, są kosztem uzyskania przychodów. Stanowisko takie przedstawił Drugi Urząd Skarbowy w Tarnowie w piśmie z 26 września 2006 r. (PDI/005/29/06). Organ zwrócił jednocześnie uwagę, że zapłacone przez pracodawcę za pracownika składki na ubezpieczenia są przychodem pracownika ze stosunku pracy.
W mojej ocenie, w sytuacji gdy pracodawca świadomie rezygnuje z dochodzenia składki, po stronie pracownika powstanie przysporzenie (dodatkowe świadczenie), które należy opodatkować. Tak jak wskazał urząd w Tarnowie, pracodawca może wtedy uznać, że dokonanie takiego przysporzenia ma związek z przychodem i rozpoznać w kosztach podatkowych zwiększone wydatki na wynagrodzenia pracownicze.
Interpretacja białostocka znajdzie zastosowanie w razie uznania, że pewne kwoty zostały wypłacone nieprawidłowo i nie są trwałym przysporzeniem pracownika. Jednak w razie podjęcia przez pracodawcę prób ich wyegzekwowania nie ma podstaw, by rozpoznać takie wydatki w kosztach.
Marta Ignasiak
Autorka jest doradcą podatkowym w kancelarii FKA Furtek Komosa Aleksandrowicz
Specjalizacja:
Źródło
Rzeczpospolita