Firmy energetyczne zapłacą za wsparcie ubogich - wypowiedź Dominika Strzałkowskiego

Przyjęte w maju przez rząd założenia do aktów prawnych wprowadzających system ochrony odbiorców wrażliwych energii elektrycznej przewidują refundację z budżetu państwa kosztów poniesionych przez operatorów systemu dystrybucyjnego z tytułu bonifikat (ryczałtów) przyznanych takim odbiorcom. Założenia te nie przewidują jednak zwrotu kosztów administracyjno-informatycznych, które poniosą firmy energetyczne na obsługę systemu. Według resortu gospodarki proponowane rozwiązanie nie spowoduje istotnego wzrostu kosztów po stronie takich firm, gdyż przyznana bonifikata będzie rekompensowana poprzez mechanizm dotacji.

Kogo to obciąży

Koszty firm energetycznych związane z obsługą systemu będą znikome. Natomiast niższe opłaty za energię wpłyną korzystnie na ściągalność należności od odbiorców końcowych uzasadnia resort.
Dominik Strzałkowski, radca prawny kancelarii FKA Furtek Komosa Aleksandrowicz, tłumaczy: Państwo chętnie korzysta z możliwości obciążania firm energetycznych kosztami, w tym administracyjnymi, wprowadzania nowych rozwiązań systemowych. Jest to nawet zrozumiałe, gdy dotyczy wsparcia dla odnawialnych źródeł energii, kogeneracji (jednoczesne wytwarzanie energii elektrycznej i cieplnej) i w niedalekiej przyszłości efektywności energetycznej. Jest jednak mniej oczywiste w przypadku systemu wsparcia odbiorców wrażliwych.
Jedno jest pewne wszystkie dodatkowe koszty administracyjno-informatyczne firm energetycznych związane z systemem udzielania pomocy osobom wrażliwym, które nie zostaną zrekompensowane z budżetu państwa, poniosą odbiorcy końcowi energii, czyli my uważa Strzałkowski.
Dodaje, że firmy energetyczne z pewnością zaakceptują zaproponowaną koncepcję pomocy. Będą jednak bardziej skłonne ponosić dodatkowe koszty operacyjne związane z funkcjonowaniem systemu pomocy, jeśli wprowadzi się mechanizm, który pozwoli im ograniczyć wydatki na windykację zaległości w opłatach za prąd oraz koszty związane z odłączeniem i ponownym przyłączeniem do sieci odbiorców, którzy nie płacą rachunków.
Na razie firmy energetyczne ostrożnie wypowiadają się na temat przyjętych założeń.
Na tak wczesnym etapie prac nad ustawą trudno nam się odnosić do jej założeń mówi Karolina Tyniec-Margańska z RWE Polska.

Zwalniać czy szkolić

Jednak co do zasady zgadzamy się z ideą ochrony odbiorcy wrażliwego. RWE ma już wpisane w swoje założenia biznesowe działania na rzecz odbiorców wrażliwych, np. razem z ośrodkami pomocy społecznej w Warszawie przeprowadzamy cykl szkoleń na temat oszczędzania energii. Dzięki racjonalnemu korzystaniu z energii i stosowaniu się do zasad Świadomej Energii RWE konsument może zapłacić nawet mniej, niż zyskałby dzięki dofinansowaniu podkreśla Tyniec-Margańska.
Dominika Strzałkowskiego niepokoi skala ubóstwa w Polsce. Założenia przewidują, że z systemu ochrony odbiorców wrażliwych może skorzystać 630 tys. rodzin. Według niego na zagadnienie ubóstwa energetycznego trzeba patrzeć nie tylko z dzisiejszej perspektywy. Należy brać pod uwagę zmiany, które czekają sektor w niedalekiej przyszłości, w szczególności wyłączanie niektórych źródeł energii w związku z zaostrzeniem kryteriów dotyczących emisji.
Należy liczyć się z tym, że wraz ze wzrostem cen energii większa część społeczeństwa może zostać objęta zjawiskiem ubóstwa energetycznego. I co wtedy? pyta Dominik Strzałkowski.

Co na to URE

Agnieszka Głośniewska z gabinetu prezesa Urzędu Regulacji Energetyki uważa, że unormowanie kwestii pomocy dla odbiorców wrażliwych energii elektrycznej jest jednym z warunków, by w przyszłości można było w sposób odpowiedzialny uwolnić rynek, rezygnując z zatwierdzania przez regulatora taryf dla gospodarstw domowych.
Urząd opowiada się za stworzeniem systemu wsparcia, który wykorzystywałby placówki opieki społecznej. One wiedzą, kto potrzebuje pomocy i jak skutecznie jej udzielać tłumaczy.
Ryczałt dla tych, którzy biorą zasiłek
Projekt przewiduje przyznawanie ryczałtu energetycznego odbiorcom wrażliwym oraz rekompensaty dla przedsiębiorstw energetycznych. Uprawniony do zasiłku stałego lub okresowego będzie otrzymywać rachunek za prąd pomniejszony o kwotę ryczałtu. Jego wysokość ma być obliczona na podstawie progu zużycia energii, który wyniesie dla:
• osoby samotnie gospodarującej 900 kWh rocznie,
• od dwóch do czterech osób 1250 kWh,
• więcej niż czterech osób 1500 kWh.
Do 31 marca każdego roku prezes Urzędu Regulacji Energetyki będzie ogłaszać wysokość ryczałtu dla różnych gospodarstw domowych, uwzględniając liczbę osób w rodzinie oraz progi zużycia. Przyjmuje się, że wysokość wydatków na prąd ponoszonych przez uprawnione rodziny obniży się o 30 proc.
Masz pytanie, wyślij e-mail do autora

Jerzy Kowalski

Źródło
Rzeczpospolita