Przedsiębiorcy decydują się na polubowne rozwiązanie sporów

Sądownictwo arbitrażowe (zwane polubownym) jest alternatywnym sposobem rozwiązywania sporów między przedsiębiorcami. Mówi się o sądach kupieckich, prywatnych, gdyż rozwiązywanie sporów odbywa się tu właściwie bez udziału państwa – mimo to wyrok sądu arbitrażowego ma moc wyroku sądu państwowego (po stwierdzeniu jego wykonalności). Sąd arbitrażowy rozstrzyga spory cywilne na podstawie umowy stron, zwanej zapisem na sąd polubowny lub klauzulą arbitrażową, stanowiącym zwykle jedno z postanowień umowy łączącej strony, np. umowy sprzedaży, najmu, o roboty budowlane.
Arbitraż staje się coraz popularniejszą metodą rozwiązywania sporów z kilku powodów. Po pierwsze – przedsiębiorcy cenią sobie czas. A postępowanie arbitrażowe jest zwykle znacznie szybsze niż postępowanie przed sądem państwowym. Znane są mi przykłady, gdy spór arbitrażowy został rozstrzygnięty w ciągu trzech miesięcy od daty złożenia pozwu. Taki rezultat dla sądu państwowego jest nieosiągalny. Postępowanie jest zazwyczaj jednoinstancyjne, a wyrok sądu arbitrażowego, po stwierdzeniu wykonalności przez sąd państwowy, ma moc równą wyrokowi sądu państwowego i może stanowić podstawę do prowadzenia egzekucji przez komornika. Jeśli jednak sprawa ma skomplikowany stan faktyczny, postępowanie arbitrażowe może trwać jednak znacznie dłużej. Negatywnie na długość trwania procedury wpływa też ewentualna skarga o uchylenie wyroku sądu arbitrażowego.
Co do kosztów, sam fakt, że postępowanie jest jednoinstancyjne, obniża koszty obsługi prawnej. Jeśli jednak oczekuje się, że sprawa będzie rozpoznawana przez uznany stały sąd arbitrażowy (jak Sąd Arbitrażowy przy KIG w Warszawie), że arbitrami będą wybitni prawnicy praktycy lub pracownicy naukowi, że standard obsługi administracyjnej będzie na najwyższym poziomie – to trzeba liczyć się z kosztami. Stąd dobry, czyli profesjonalny, arbitraż nie może być tani. Jednak w ogólnym bilansie zwykle i tak bardziej opłaca się skierować sprawę do arbitrażu niż do sądu państwowego.
Po drugie – zaletą arbitrażu jest możliwość rozpoznania sprawy przez najlepszych specjalistów. Pozwala to stronom wybrać takie osoby, których specjalizacja zagwarantuje właściwe zrozumienie przedmiotu sporu i wydanie rzetelnego wyroku.
Po trzecie – bardzo często istotną wartością dla przedsiębiorców jest zachowanie poufności co do faktu istnienia sporu i zgłaszanych w danym sporze zarzutów. Inaczej niż w sądzie państwowym, gdzie osoby postronne mogą dowiedzieć się o fakcie powstania sporu i jego szczegółach, w postępowaniu przed sądem arbitrażowym obowiązuje zasada całkowitej poufności. W rozprawach mogą brać udział tylko te osoby, na których obecność strony wyraziły zgodę. Informacja o wydaniu wyroku oraz jego treści także nie jest, bez zgody stron, podawana do publicznej wiadomości. Wszystko to gwarantuje więc pełną dyskrecję, co często sprzyja polubownemu zakończeniu sporu.
Wymienione wyżej cechy arbitrażu powodują, że każdy przedsiębiorca musi rozważyć, czy zawierając umowę, nie powinien zawrzeć w niej zapisu na sąd polubowny.
Dzięki niemu ewentualne przyszłe spory między stronami tej umowy rozpozna właśnie sąd arbitrażowy (najlepiej stały sąd arbitrażowy o uznanej pozycji). Oczywiście podejmując taką decyzję, trzeba też mieć na uwadze wady arbitrażu: konieczność stwierdzenia wykonalności/uznania wyroku sądu arbitrażowego (co bywa długotrwałe), nieufne podejście wielu sędziów sądów powszechnych do arbitrażu, wreszcie niektóre niedoskonałe rozwiązania ustawowe. Niemniej, w mojej ocenie, zalety tego sposobu rozwiązywania sporów między przedsiębiorcami przeważają nad nielicznymi wadami, co oznacza, że przedsiębiorcy powinni zainteresować się tą instytucją.

Source
Dziennik Gazeta Prawna