Podstawą ustawową arbitrażu jest kodeks postępowania cywilnego. Umowną - tzw. zapis na sąd polubowny, tj. umowa stron, wskazująca, że ewentualne spory między stronami rozstrzygnie sąd polubowny. K.p.c. przyjmuje domniemanie rozpoznawania spraw cywilnych przez sądy powszechne. Aby to sąd arbitrażowy mógł rozpoznać spór, trzeba to wyraźnie wskazać. W zakresie samego arbitrażu jest domniemanie właśnie arbitrażu ad hoc. Oznacza to, że jeśli strony nie wskażą sądu stałego, sprawę rozpozna sąd ad hoc. Zaletą sądu ad hoc jest, że strony w razie sporu będą miały możliwość kształtowania oblicza sądu - co do liczby arbitrów, kosztów czy prawa właściwego. Wadą - że w razie silnego konfliktu strony nie uzgodnią nawet składu sądu i spór nie będzie mógł się toczyć.
Nie można wskazać, który tryb postępowania - arbitraż instytucjonalny czy ad hoc - jest lepszy. Zależy to od stopnia napięcia i skali konfliktu między stronami. Ponieważ arbitraż ad hoc może być zalecany, gdy poziom wzajemnej niechęci nie jest nadmierny, a przecież w chwili zawierania umowy mało kto myśli o możliwych w przyszłości konfliktach, należy rozważnie korzystać z arbitrażu ad hoc.
Piotr Bielarczyk | radca prawny, FKA Furtek Komosa Aleksandrowicz
not. DAS